Już widzę tą "bratnią pomoc" UE. To będzie taka pomoc jak to zrobił "bratni sojusz" u Węgrów w 1956 czy u Czechów w 1968 (my też przyłożyliśmy do tego rękę i za to nas nie lubią).

Nie chwalmy jeszcze dnia przed zachodem Słońca :)

Fakt, niezbyt inteligentna "kobieta" - to i kompromituje siebie, partię i swój urząd - jaki by nie był.
Poza tym - chyba nieźle miała posolone Srebrnikami od Niemiaszków - za takie gadanie... 
Trzeba robić odwrotnie do tego co mówi.
Pani K.L. reprezentująca interes Niemiecki (UE) (PO) oczywiście jest za totalnym rozbrojeniem kraju - (które było realizowane za PO).
Nikt w Polsce patrząc racjonalnie - nie pomyślałby nawet przez chwilę - za takim rozwiązaniem.

Przynależność do UE(unia polityczno-gospodarcza) z paktem obronno-militarnym (NATO) - niewiele ma wspólnego. 

Dublowanie ubezpieczeń i gwarancji - nie wpływa na polepszenie zdrowia pacjenta... 
Co już Polska powinna pamiętać - przed drugą wojną światową... (gwarancje od Francji i Wielkiej Brytanii)


Warto odnotować - zmianę retoryki Niemiec - na zbrojenia - w ostatnim miesiącu. Po jasnym sygnale danym przez Trumpa i USA - Niemcy - poczuły się... zagrożone. - (czytaj UE poczuła się zagrożona) - więc Niemcy (UE) - będą chciały się wzmocnić militarnie...