Ja myślę że z przesadą ponieważ ludzie zawsze wszystko w co trudno uwierzyć biorą bez przesady a jak już się okazuje że było prawdą i ileś tam set- tysięcy czy milionów osób ucierpi to dopiero w tedy budzą się z ręką w nocniku ale już jest za późno. Oczywiście do wszystkiego trzeba podchodzić trzeźwo ale spalenie katedry na pewno nie było przypadkiem. już chociażby z bardziej przyziemnych wyjaśnień mających podstawy w faktach, ludzie wspominają o tym że jakiś czas temu był już jeden incydent z próbą sabotowania budynku przez żony znanego terrorysty islamskiego. Wtedy zamach nie doszedł do skutku ale bardzo prawdopodobne że tym razem owemu terroryście który oczywiście przebywał cały czas na wolności, mogło się bardziej "poszczęścić". Wiele wskazuje natomiast że sami terroryści islamscy są najzwyczajniej w świecie sterowani i sponsorowani przez wielkei mocarstwa żeby podsycać wiecznie trwającą wojnę z terroryzmem i dawać powody do niepokojów społecznych które można wykorzystywać do zwiększania inwigilacji i wywoływania kolejnych wojen i konfiliktów.

Nie czuję się przekonany. Zbyt wielkie podobieństwo do katedry Notre Dame. jest charakterystyczne okrągłe okno i iglica. Nie jest też wielką tajemnicą że Iluminaci rzekomo już od lat posługują się filmami i dziełami popkultury do oznajmiania swoich planów tym którzy umieją je odczytywać.

Nie można też wykluczyć że symbolika filmu jest jednocześnie dosłowna i przenośna gdyż wielu katolików uważa że kościół katolicki tez jest już u schyłku i doszukuje się w obecnym papieżu, tzw "czarnego papieża" końca świata nie jako czarnoskórego, a właśnie wypromowanego przez iluminatów anty papieża. W tym kontekście podpalenie katedry mogło by być sygnałem dla tych którzy maja np wdrażać jakieś plany NWO że np kościół został już zniszczony i zinfiltrowany i czas wdrażać dalszy etap planów.

Cóż z powodu pożaru po części się zawaliła jednak moim zdaniem podobieństwo budowli jest spore i zaprzeczanie mu jest równie na silę co trzymanie się wersji że jest to oczywiście na 100% katedra.

Oczywiste jest że mózg doszukuje się znaków również tam gdzie ich nie ma ale też mamy z drugiej strony tendencje do ignorowania znaków które biją nas po głowie ale ze względu na swoje przekonania lub też twór zwany "racjonalnym myśleniem" (który tak naprawdę jest pułapką gdyż każde myślenie może być racjonalne jeśli tylko znamy wystarczającą ilość "racji") odrzucamy lub ignorujemy je.

Ja bym tam wolał żeby się nie spełniło jednak co do samej chronologii w filmie, jest ona zachowana.